sobota, 3 listopada 2012

WIEDŹMA

Jestem okropną wiedźmą. Okropną! I dodatku jestem z tego dumna. Nie wiem dlaczego właściwie. Ale to zaszczyt być wiedźmą. Przez ostatnie dwa tygodnie byłam chora. To już z kolei nie takie fajne. Poziom wiedźmowatości wzrósł. Bardzo wzrósł. O tym co robiłam i mówiłam opowiem najwyżej mojemu przyszłemu psychoterapeucie. Nikomu więcej.

W dodatku chyba ma miejsce jakiś bliżej nieokreślony spisek. Od pewnego czasu gdy kogoś spotykam ludzie uparcie każą mi pozdrawiać męża (okropne słowo!). Nie wiem czyja to wina. Mama E. często nazywa mnie ‘swoim dzieckiem’. To może być jej wina! Męża. Pffff, doprawdy… I nie mam tu na myśli obcych osób. Ludzie, którzy znają nas doskonale. Yezu jak się to wyłącza? Który przycisk nacisnąć? E. występuje w moim życiu w zaszczytnej roli chłopaka, kochanka, partnera, konkubenta (kolejny ohydny wyraz!) ale absolutnie nie jest moim mężem obecnym, byłym, przyszłym ani żadnym innym. Yezu mam nadzieje, że się ludziom wreszcie znudzi. Potem się wszyscy dziwią, że jestem wiedźmą. Pffff….

Jestem trochę zaganiana i miałam małą rewolucje w pracy, która finansowo okazała się bardzo korzystna dlatego na fotki ledwo starczyło czasu wczesnym wieczorem (niestety robi się coraz szybciej ciemno, nocne fotki pewnie nie raz się tutaj jeszcze powtórzą, ale serio nie ma siły aby zorganizować to inaczej). I tak piszę tą notkę dość wcześnie mając na uwadze, że jutro organizuje sesje zdjęciową i chyba lepiej aby fotograf był wyspany! :D


sweter: tommy hilfiger
torebka: tommy hilfiger
spodnie: lee
rajstopy: tommy hilfiger
buty: wrangler

18 komentarzy:

  1. Szalona z Ciebie dziewczyna:)

    OdpowiedzUsuń
  2. oj tam, ludzie zawsze maja tendencje do nadawania takich wyolbrzymionych nazw itp ;) tak juz jest i trudno to zmienić ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie warto przejmować się takimi głupstwami !!
    u mnie też każdemu przypisana jest jakaś historyjka:)
    kuzynka już dwa razy poroniła raz urodziła wyszła za mąż i się rozwiodła dajcie spokój :)
    świetnie wyglądasz :*

    OdpowiedzUsuń
  4. cudowny sweter!

    a z tym mężem to rzeczywiście jest jakaś plaga...

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny sweter. Bardzo dobrze Ci w nim. :D
    dominicasinspirations.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Rewolucje, które poprawiają finanse przydałyby się w moim życiu

    OdpowiedzUsuń
  7. fantastyczny sweterek i buty:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wiedźma w takim wydaniu może być. :DD

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też jestem trochę wiedźmą - wiedźmy są super :D
    a sprawy mężów - okropność. co za szufladkowanie.
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przecudowny outfit, wyglądasz przepięknie i uroczo! Buty świetne! A tak na marginesie: nasza marka serwuje oryginalną i wspaniałą porcję ubrań DIY, zapraszamy *https://www.facebook.com/DraculaSisters*. Każdy znajdzie coś dla siebie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeszcze jedno - nominowałam Cię do Liebster Blog Award - wpadnij na mojego bloga :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Bycie wiedźmą jest super! :-) I Twój sweter jest super! :-) Pozdrawiam♥

    OdpowiedzUsuń
  13. ach te usta :)
    wiedźmy są fajne :P lepsze od kłamliwych wróżek

    OdpowiedzUsuń
  14. Prześliczny sweter!

    Dziękuję za komentarz u mnie! Obserwuję i zapraszam do obserwowania mnie.
    xoxo, http://themintmind.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. haha, rozumiem Twoją złość i współczuję, bo skoro już zaczeli i to Cię irytuje, tym bardziej się nasili, spróbuj to olać, czasami jest to po prostu złośliwość ludzi :) świetny sweterek :) mam ten sam problem ze zdj :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Czekam na więcej postów ;)

    OdpowiedzUsuń

cieszę się z każdego komentarza ale proszę, jeśli decydujesz się komentować postaraj się aby to co piszesz miało coś wspólnego z notką, którą komentujesz :)